fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

650 dni bez europejskich pieniędzy!

Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy, o odesłaniu ustawy wprowadzającej zamiany w Sądzie Najwyższym, przedłuża serial wokół unijnych funduszy, które od ponad 21 miesięcy powinny trafiać do Polski. Opozycja krytykuje prezydenta Dudę, premiera Morawieckiego i ministra Ziobro oskarżając ich i środowisko Zjednoczonej Prawicy o blokowanie miliardów, które pozwoliłyby uchronić dziesiątki firm przed upadkiem i zapobiec likwidacji setek miejsc pracy.

 

"Prezydent podjął decyzję, która zdecydowanie oddala nas od tych gigantycznych pieniędzy z Unii Europejskiej, ale jeszcze gorsze działanie w tym wszystkim podjęli politycy PiS, dlatego, że oni od kilku tygodni chodzili, opowiadali, błagając opozycję o wsparcie tej inicjatywy, że wszystko ze wszystkimi jest uzgodnione, że nie ma rozłamu w obozie Zjednoczonej Prawicy - okłamali, że nie ma rozłamu z Pałacem Prezydenckim, jak widzimy po piątkowej decyzji - okłamali, że wszystko jest uzgodnione z Unią Europejską, Unia Europejska niespecjalnie na ten temat chce się wypowiadać, więc najwidoczniej - okłamali. I my dzisiaj chcemy pokazać te 650 dni bez pieniędzy z Unii Europejskiej. To tych trzech facetów - Kaczyński, Duda i Ziobro są temu winni i to jest ich indywidualna odpowiedzialność" - oświadczył poseł Tomasz Trela.

 

Mimo zapewnień premiera Morawieckiego, że projekt ustawy jest zgodny z Konstytucją, zyskał zielone światło przedstawicieli Komisji Europejskiej i z pewnością odblokuje miliardy z Europejskiego Funduszu Odbudowy, prezydent Duda postanowił skierować go do Trybunału Konstytucyjnego, gdzie o jego przyszłość zdecydować mają z jednej strony poplecznicy prezesa Kaczyńskiego tacy jak sędzia Pawłowicz, Przyłębska czy Piotrowicz, a z drugiej ludzie Zbigniewa Ziobro, jak były prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.

 

"Gdyby te pieniądze były w Polsce, to niektóre inwestycje, które rozpoczęłyby się 650 dni temu, dzisiaj by się kończyły. Niektóre szpitale, które miały być modernizowane, dzisiaj byłyby uroczyście otwierane, a te oddziały by funkcjonowały. Niektóre drogi i szkoły byłyby dzisiaj oddawane, gros firm, które przez te 2 lata upadło, można było uratować" - dodał łódzki poseł Lewicy.

 

Jednak nie tylko miliardy z Europejskiego Funduszu Odbudowy są dla Polski zablokowane, podobny los spotkał dwa razy większe pieniądze w ramach Funduszu Spójności. Politycy PiS zdają się jednak nie przejmować i w najlepsze kontynuują swoją rozgrywkę o władzę i wpływy w Zjednoczonej Prawicy.

 

"650 dni temu został zatwierdzony Krajowy Plan Odbudowy, od takiego czasu pieniądze mogły działać w naszej gospodarce. Za polską gospodarkę nie jest odpowiedzialna opozycja demokratyczna, tylko odpowiedzialny jest pan Ziobro, pan Kaczyński i pan Morawiecki. Do grabarzy polskiej gospodarki raźnym krokiem w piątek dołączył także prezydent Duda, który odesłał ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. 53 miliardy euro, to jest ponad 250 miliardów polskich złotych, które mogły już działać na rzecz polskiej gospodarki. Ale PiS nie umie inwestować, PiS od dwóch kadencji pokazuje, jak się w Polsce nie inwestuje. Gdy przejmowali władzę w 2015 roku, wskaźnik inwestycji w Polsce był na poziomie 20,1%, dzisiaj jest to 16,8% według GUS. Średnia unijna w tym czasie z 20,1% wskoczyła na 22%. Średnia, czyli są kraje, które mają też ten wskaźnik powyżej 24%. Dlaczego? Bo korzystają z pieniędzy z Funduszu Odbudowy. 24% przy naszych 16% to jest o 8 punktów procentowych więcej, czyli de facto 50% szybciej się rozwijają niż my" - zwrócił uwagę Grzegorz Majewski, Sekretarz Łódzkiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy.

 

W ciągu ostatnich dwóch lat rządów PiS upadło lub poddało się restrukturyzacji blisko 2000 firm, to w ostatnich latach niechlubny rekord tej władzy. Zablokowane przez konflikt w obozie władzy unijne miliardy miały służyć właśnie polskim firmom, chroniąc je przed upadkiem, ratować miejsca pracy i umożliwiać samorządom przeprowadzenie inwestycji podnoszących standard życia mieszkańców. Jednak dla PiS rywalizacja o władzę i wpływy ze Zbigniewem Ziobro i jego środowiskiem wydaje się być ważniejsza od polskich rodzin i ich bezpieczeństwa ekonomicznego.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem